Klasa	Mak 565÷650
Rok budowy/przebudowy	1986
Macierzysty klub	Bartek
Port macierzysty	Bartoszyce
Lc-Długość całkowita [m]	6,50 m
S-Powierzchnia żagli [m2]	20 m2
Ożaglowanie [typ]	Slup
Armator	Bogusław Wojtalik

Na podstawie projektu zakupionego u pana Jaszczewskiego łódka wybudowana w latach 1979-1986 nakładem własnych sił armatora. Drobne usprawnienia i przeróbki były wynikiem doświadczeń żeglarskich - łódka corocznie pływa po Jeziorach Mazurskich. W regatach na X Biesiadzie Oldtimerów w Rynie w 2013 roku zajęła 2 miejsce.

Jacht konstrukcji drewnianej, w budowie którego wiernie starałem się stosować do otrzymanego od autora projektu Maka 565, z tym że proponowane kopyto do wersji laminowanego poliestru potraktowałem jako pierwszą warstwę stałego poszycia, wykończonego następnie laminatem p/s, grubości ca 2 mm - na burtach - i 5-6 mm - na dnie łodzi. Pokład poszyty sklejką 8 mm, pod jedną warstwą laminatu. Konstrukcja drewniana, w tym także zestaw trzonowy, wykonany zgodnie z projektem wersji drewnianej.
Konstrukcja wyszła dość masywna i waży ponad 1200 kg, ale skoro autor życzył sobie dębinę na zestaw trzonowy i policzki skrzyni mieczowej - musi ważyć...
Owręże zgodne z projektem ergo tak, jak w Maku 666, z którego to pan Jaszczewski obficie czerpał, projektując 555, a właściwie 565 - bo doszła rufa retrous. Po zwodowaniu - moja dość głęboko była zanurzona w wodzie, toteż doprojektowałem laminowany, zewnętrzny spojler. Tak powstał Mak 650.
Zgodnie z życzeniem autora projektu ciężki miecz ma wagę 78 kg i stalowe nakładki kilsona i łódka ma samowstawalność z położenia masztu równoległego do wody, co - sprawdził Neptun w trakcie sztormu na Niegocinie 27 lub 29 lipca 2012 r. Sztormowałem zaś z marszowym fokiem i wadliwie zrefowanym grotem! Ewidentna głupota - nikomu nie radzę.
Maszt i bom drewniane - tak, jak chciał autor. Żagle - zwykle dakronowe, choć posiadam i bawełniane - używane rzadko, wyłącznie przy gwarantowanej pogodzie - ileż tego na Mazurach?!
Od roku 1986 , z wyjątkiem jednego - remont modernizacyjny na wykonanie nadbudówki - łódka jest co roku na Mazurach, z reguły lipiec - wrzesień.
Dużo - bezpiecznej raczej - radości i wygody pływania w rejsach rodzinnych, a pływałem z córkami i wnukami w wieku od lat 4 wzwyż.