S/Y GRATKA
Klasa | El-Bimbo |
---|---|
Rok budowy/przebudowy | 1979 |
Lc-Długość całkowita [m] | 6 |
Bc-Szerokość całkowita [m] | 2.05 |
Ożaglowanie [typ] | Slup |
S-Powierzchnia żagli [m2] | 19 |
T-Zanurzenie [m] | 0,2- 1,2 |
Typ płaszczyzny oporu bocznego | mieczowa |
Masa balastu [kg] | ok 300 kg (wlaminowany w zęzę) |
Kadłub [materiał] | laminat |
Załoga | 3-5 |
Armator | st.j. Anna M. Brengos |
Konstruktor klasy - J. Biereg zaprojektował El-Bimbo jako jacht balastowo-mieczowy o zamkniętym kokpicie i pawężą - lustrem. W latach siedemdziesiątych było marzeniem i obiektem zazdrości w klasie turystycznych jachtów kabinowych.
Gratka (w tamtych czasach nosząca imię Lin) początkowo pływała pod banderą Pułtuskiej Żeglarskiej Drużyny Wodnej. Szkolili się na niej adepci żeglarstwa w drodze do swoich kolejnych patentów. Drużyna ograniczyła swoją działalność, flotylla podupadła. Jachty zamieniły się w żółwie, które do góry skorupą schły na boisku Zespołu Szkół Zawodowych. W roku 2006 miasto postanowiło wystawić je w przetargu. I tak Lin zmienił właściciela i został reanimowany i liftingowany. Zdjęto mu oryginalny balast, który w mazurskich warunkach utrudnia dojście do brzegu. W jego miejsce zamontowano zgrabną skrzynię mieczową. Dla lepszej stabilizacji w dnie ma zalane ok. 300 kg ołowiu. Otwarto mu rufę, dzięki czemu zyskano więcej miejsca w kokpicie. Wymusiło to zmianę konstrukcji urządzenia sterowego. Wymieniając przegniłe grodzie zmieniono wystrój wnętrza. Wbudowano szafki, rozwiązano urządzenia kambuza. Drewniane elementy (szafki i stolik) wykończono mahoniem. Dla równowagi drewnianą (przegniłą) listwę odbojową wymieniono na tworzywo sztuczne.
"Szkudnicy" w osobach Witolda Brengosa i Tadeusza Grzelaka szykowali wszelkie urządzenia tak, żeby mogła je samodzielnie obsługiwać kobieta (bowiem aktualnym właścicielem jachtu jest teraz Anna M. Brengos - prawnuczka kapitana Bolesława Lipskiego 1, pisarka i Członek Rady Fundacji Ocean Marzeń2). Jacht dostał więc bramkę do kładzenia masztu, dodatkowy kabestan do wyjmowania miecza/kładzenia masztu i rolfoka. "Kaczy dziób" zamontowano bardziej ku ozdobie, niż do manewrów, ale przydaje się w czasie podchodzenia do kei. O tym, że drabinka również bywa przydatna, nie trzeba nikogo przekonywać. Pomimo tak wielu zmian, znawcy klasy nadal rozpoznają w nim El-Bimbo.
Po zamianie wystającego z dna balastu na szparę mieczową jacht zmienił płeć. Dawne imię przestało do niego pasować. W czasie uroczystego "wódowania" nadano mu imię "Gratka" odzwierciedlające skrzyżowanie zastanego stanu w momencie nabycia z atrakcyjnością jego ceny.
Dziś Gratka jest ulubioną zabaweczką właścicielki. Zimuje w Nidzie i często można ją spotkać na Guziance. Wzbudza sensację damską załogą. Na część sezonu stery przejmuje Pan Wiesław Brengos (ojciec właścicielki). Rejs sezonu 2014 rozpoczął w dwa tygodnie po swoich 80 urodzinach. Pomachajcie im, jeśli będziecie obok przepływać.
1. Bolesław Lipski - kapitan statku sztabowego "Żółkiewski" należącego do Oddziału Wydzielonego "Wisła" Flotylli Pińskiej w czasie kampanii wrześniowej.
2. Fundacja Ocean Marzeń prowadzi Młodzieżowy Program Edukacji Żeglarskiej dla młodzieży z rodzinnych i państwowych domów dziecka oraz ze środowisk zagrożonych.