S/Y SZALONY SMOK

JACHT ROKU 2009

Plebiscytu Klubu JachtOldtimer

JACHT ROKU 2010

Plebiscytu Klubu JachtOldtimer

Dane techniczne s/y Szalony Smok POL 3239:

Lc-Długość całkowita [m]12 m
Lwl-Długość KLW [m]10 m
Bc-Szerokość całkowita [m]2,55 m
T-Zanurzenie [m]1,1 m
S-Powierzchnia żagli [m2]40 m 2
Ożaglowanie [typ]kecz gaflowy
Masa własna [kg]5500
Typ płaszczyzny oporu bocznegobalast
Silnikstacjonarny Lamborgini 10KM
Załoga6 osób
Zbudowany został jako statek motorowy w Stoczni Jachtowej im. Leonida Teligi w Szczecinie. Data budowy to rok 1964, o czym świadczy znaleziona na denniku tabliczka stoczniowa. Przez lata służył jako statek pilotowy w Trzebierzy pod nazwą ELA. Drewniana konstrukcja stopniowo poddawała się upływowi czasu. Kłopotliwe drewniane poszycie wymagało coraz więcej pracy, dlatego wysłużony statek ląduje na nabrzeżu. Bosman portu dostrzega w linii zniszczonego kadłuba coś inspirującego. Tak kadłub trafia do Legnicy. Jednak dopiero kolejny zapaleniec Pan Mirosław Porankiewicz po odkupieniu w 1980r wstępnie zabezpieczonego kadłuba zrealizował zamysł zbudowania jachtu żeglownego.

Artykuł o Szalonym Smoku

Pływając po Wielkich Jeziorach Mazurskich, można spotkać wyróżniający się z tłumów typowych współczesnych konstrukcji, nietuzinkowy jacht s/y "Szalony Smok", z trzema sztakslami, bukszprytem, kotwicą admiralicji, ożaglowaniem gaflowym wreszcie z szturwałem i kasztelem bardziej do żaglowca podobny.

Historia

Zbudowany został jako statek motorowy w Stoczni Jachtowej im. Leonida Teligi w Szczecinie. Data budowy to rok 1964, o czym świadczy znaleziona na denniku tabliczka stoczniowa. Przez lata służył jako statek pilotowy w Trzebierzy pod nazwą ELA. Drewniana konstrukcja stopniowo poddawała się upływowi czasu. Kłopotliwe drewniane poszycie wymagało coraz więcej pracy, dlatego wysłużony statek ląduje na nabrzeżu. Bosman portu dostrzega w linii zniszczonego kadłuba coś inspirującego. Tak kadłub trafia do Legnicy. Jednak dopiero kolejny zapaleniec i obecny armator Pan Mirosław Porankiewicz po odkupieniu w 1980r wstępnie zabezpieczonego kadłuba realizuje zamysł zbudowania jachtu żeglownego.

Ze statku motorowego w jacht żeglowny

Zjawisko spotykane, tak powstały słynne: s/y Zawisza Czarny czy s/y Bryza H. Najpierw remont kadłuba - wymiana przegnitych elementów poszycia. Nowe planki są z dębiny (odpowiedni mahoń nie dostępny). Kolejny krok to wymiana grodzi i laminowanie. Kształt dwustopniowej nadbudówki postawiono zachować, otworzono ją wiernie element po elemencie. W międzyczasie praca koncepcyjna. Przemyślenia, planowanie, szkice, wreszcie obliczenia i kreślenie planów. Cel widziany oczyma wyobraźni to pływanie kanałami holenderskimi. Żmudna budowa detal po detalu: pokładów, nadbudówki, kasztelu na pokładzie rufowym, zabudowa wnętrza. Wszystkie prace wykonane własnoręcznie łącznie z krojeniem i szyciem tapicerki materacy. Szkutnik zatrudniony został do wykonania drzewcy z drewna świerkowego a żaglomistrz uszył komplet żagli, ponoć z tej samej partii dakronu, z której szyto żagle dla Daru Młodzieży. Nie sposób w kilku zdaniach oddać trud szesnastoletniej pracy, przerywanej zmaganiem z ciężką chorobą armatora, która pochłaniała oszczędności tworzone na budowę jachtu.

Jachty z drewna - ludzie z charakterem

Trzeba było silnej motywacji, zamiłowania do żeglarstwa oraz charakteru, aby podołać szesnastoletniej budowie i walczyć z chorobą. Charakter wykuwany w innych czasach. Ociec Pana Mirosława w latach pięćdziesiątych zakładał pierwszy klub żeglarski w Sławie na ziemiach zachodnich. W atmosferze rejsów rodzinnych ośmioletni wówczas chłopak nasiąkał żeglarską przygodą. Późniejsze klubowe doświadczenia kształtowały żeglarski kręgosłup. To były czasy, kiedy, jak wspomina Pan Mirosław, żeby nawet "pobączkować", trzeba było odpracować swoje przy sprzęcie klubowym.

Kadłub, takielunek i wnętrze

Pływając po wodach Mazur, można spotkać wyróżniający się z tłumów typowych współczesnych konstrukcji, nietuzinkowy jacht s/y "Szalony Smok". Z trzema sztakslami, bukszprytem, kotwicą admiralicji, ożaglowaniem gaflowym wreszcie z szturwałem i kasztelem bardziej przypomina żaglowiec niż jacht. Kadłub okrągłodenny, na drewnianym szkielecie mahoniowe, oblaminowane poszycie. Charakterystyczna jest linia nadwodna kadłuba, dwustopniowa konstrukcja linii pokładu sprawia, że wolna burta w części centralnej kadłuba i w części dziobowej jest wyraźnie wyższa, zaś w części rufowej niższa. Pokład wykonany ze sklejki. Kokpit i kasztel wyłożone są klepką mahoniową (pozyskaną jako odpad z fabryki forniru). Jacht otaklowany jest jako kecz gaflowy. Olinowanie stałe napinane stylowymi wykonanymi własnoręcznie przez armatora talrepami. Maszty wykonane są z drewna świerkowego. Żagle przymasztowe stawiane z użyciem segarsów. Łączna powierzchnia żagli to 40 m2. Pod bukszprytem umieszczono galion przedstawiający głowę smoka, również własnoręcznie wyrzeźbiony przez armatora w oparciu o wskazówki dzieci pytanych "jak wyobrażają sobie smoka?".
Zejściówką dostajemy się wprost do kambuza. Informuje o tym ciąg szafek kuchennych ze zlewozmywakiem, dalej obszerna mesa z miejscem do spania dla czterech osób. W części dziobowej zlokalizowano kabinę dla dwóch osób. Na prawo od zejściówki zlokalizowano kabinę sanitarną z WC chemicznym. Pod zejściówką wejście do przedziału silnikowego kryjącego stacjonarny 10 konny napęd pomocniczy. Na Szalonym Smoku zainstalowana jest mosiężna, ręczna pompa zęzowa, pamiętająca lata sześćdziesiąte i morską służbę. Ciekawym i nietypowym urządzeniem jest zainstalowany w kokpicie przechyłomierz, uwagę zwraca również efektowny mosiężny kompas przy szturwale. Jacht charakteryzuje się dużą dzielnością żeglugi, szczególnie w trudniejszych warunkach w pełni pokazuje swoje walory nautyczne. W przeszłości jednostka wykorzystywana była do szkolenia żeglarskiego młodzieży. Szkolenie odbyte na takim jachcie było ciekawym doświadczeniem gdzie adept żeglarstwa mógł rzetelnie nauczyć się manewrować jachtem w poszanowaniu etyki i etykiety żeglarskiej. Obecnie Szalony Smok przemierza wody WJM służąc wypoczynkowi armatora, ale również można zobaczyć go na zlotach i regatach oldtimerów organizowanych na Mazurach.

S/Y SZALONY SMOK:zdj 007.jpg S/Y SZALONY SMOK:zdj 001.jpg S/Y SZALONY SMOK:zdj 006.jpg S/Y SZALONY SMOK:zdj 005.jpg S/Y SZALONY SMOK:zdj 002.jpg S/Y SZALONY SMOK:zdj 003.jpg S/Y SZALONY SMOK:zdj 004.jpg

KOMENTARZE

Skomentuj
  • Imię i Nazwisko
Weryfikacja użytkownika
Wpisz w pole liczbę znajdującą się między znaczkami |X|:
8781|X|9193|X|4204|23560
Wspaniały jacht.Serdeczne gratulacje.
2011-03-31
Mateusz G.
Najlepszy jacht jaki widziałem.
2011-03-31
Mieczysław S.
Super jacht!!!
2011-03-31
Hanna Wnuk
Piękny!!!
2011-03-31
Agnieszka Wnuk
Piękny!!!
2011-03-31
Agnieszka Wnuk
Pływałem. Jest świetny!!
2011-03-31
Sylwester Jędrzejewski
Bardzo ładny
2011-03-31
Henryk Wasilewski
Wspaniały jacht!
2011-03-31
Ewa Wnuk
Przepiękna sylwetka.
2011-03-31
Zdzisław Jędrzejewski
Super. Polecam wszystkim.
2011-03-31
Grażyna Wasilewska
Bardzo wygodny.
2011-03-31
Anna Jędrzejewska
Ahoj! Wspaniały! Oddaje swój głos!
2011-03-31
Jarosław Jarmołkowicz
jacht super!
2011-03-31
Roman Żabik
Bardzo urodziwy!
2011-03-31
Aneta B.
Bardzo ładny.
2011-03-31
Bożena U.
Piękny jacht!
2011-03-28
Ewa Amarante
Nic dodać.... nic ująć
2011-03-26
MM
Bardzo ładny
2011-03-26
Marek Kowalski
2011-03-26
Stefan Skowroński
WOW !!!! PIĘKNY !
2011-03-26
Agnieszka Celmer
Dostojny jak jego kapitan
2011-03-26
Stanisław Babiak
Jacht robi wrażenie!!!
2011-03-26
Kumpel z Leśnej Szkoły
TAK
2011-03-26
Paweł Najman
Wspanialy jacht!
Przepiekna sylwetka.
2011-03-25
Patryk Pietraszka
Wspaniały jacht!. Ma mój głos!
2011-03-24
Dorota i Marek S.........
Wspanialy Jacht z dusza! Nie bylo mi dane poznac Kapitana Mirka ani Jego Zony ale z calego serca popieram i oddaje glos!Ahoj!
2011-03-24
Piotr Beczala
Bardzo ładny
2011-03-23
Ania i Maciek
Wspaniały,pływalismy nim w sierpniu 2007.
2011-03-23
Halina i Stefan Kubacha
jest wspaniały tylko szkoda, że za sterem nie stoi już Mirek
2011-03-22
Majka i Andrzej Szymczak
Miałam to szczęście pływać na Szalonym Smoku, poznać jego śp. Kapitana i jego małżonkę. Jestem do dnia dzisiejszego pod wrażeniem było to dla mnie niesamowite przeżycie. Tym samym oddaję mój głos !!!!
2011-03-22
Ulryka Bąk
Wspaniały jacht. Widziałem i mocno popieram.
2011-03-21
Andrzej
ma mój głos, ahoj!
2011-03-19
archibald
Wspaniały jacht, wspaniała robota :) Pan Mirek pewnie kontynuuje swoją pasję tam gdzieś daleko ....
2010-06-15
Jacek
chyba już nieaktualne? został sprzedany :)
2010-05-01
Kaśka
jacht z dusza-prawda?Piekny..................
2010-03-31
Alicja
spoko
2010-03-31
Bart
piękny :)
2010-03-31
iwanka
:) piękny
2010-03-30
eLKa
cud miod malina.
2010-03-29
leśniczy
najładniejszy ze wszystkich
2010-03-28
Dorota Motyka
ma swój urok , wykonany i dopieszczony w każdym detalu
2010-03-24
andrzej szymczak
Pasja w każdym calu. Gratuluję i podziwiam
2010-03-21
DS
Pożegnaliśmy Mirka Porankiewicza. Odszedł do Krainy Wiecznej Szczęśliwości gdzie już napewno nie cierpi i ciagle żegluje - nadrabia zaległości ostatnich lat. Pozostanie w naszej pamięci i w naszych sercach na zawsze jako wzór wytrwałości. W Rynie odbędą sie po raz pierwszy regaty jachtów gaflowych o nagrodę "Szalonych Smoków".
2009-02-16
Komandor