S/Y EVER DREAM
Klasa | Jollenkreuzer 15er |
---|---|
Klasa | P-boot |
Kadłub [materiał] | Sklejkowy, laminowany |
Lc-Długość całkowita [m] | 6,2 |
Bc-Szerokość całkowita [m] | 2,1 |
S-Powierzchnia żagli [m2] | Grot 8,9; Genua 7,3 (16,2) |
Masa własna [kg] | ~600 |
T-Zanurzenie [m] | ~0,2 / ~0,6 |
Silnik | adoptowany od quada 125ccm (1P54 FMI) około 10KM ze zintegrowaną skrzynią półautomatyczną 3+1 |
Przeniesienie napędu | pas zębaty HTD 5M 15mm (przekładnia pasowa 4:1) |
Śruba | Yamaha 7 1/2" x 7" |
Armator | Wiktor Wedler i Mariusz Wedler |
Jacht został w 2016 roku odkupiony od człowieka który sprowadził jacht z Niemiec, ale z powodu braku czasu i warunków nie podjął się remontu jednostki. Historia jachtu jest niestety nieznana, wiadomo tylko tyle, że do 2016 roku jacht nie widział wody przez około 15 lat. Stał zamknięty w szopie. Człowiek, który nim pływał zmarł, a rodzina postanowiła szopę posprzątać i tak jacht trafił do Polski.
Jak się okazało jacht był sprawny, w miarę szczelny i po dopasowaniu żagli udało się nim popływać w sezonie 2016. Radości niestety było niewiele, bo już po pierwszym deszczu okazało się, że poza kadłubem, cała reszta to straszna ruina. Trzeba było przeprowadzić remont, ale kiedy się rozpoczął w listopadzie, nikt nie spodziewał się że łódka zostanie rozmontowana do gołego kadłuba.
Finalnie odbudowana została cała nadbudówka, zamówione zostały nowe żagle oraz zmarynizowany został silnik (jacht posiadał oryginalne wyjście wału z łożyskami oraz uszczelniaczami, które jeszcze w Niemczech zostało zakołkowane). Zamontowano kilka udogodnień, np. wyciągarkę do podnoszenia drewnianego masztu, przerobiono wielką szafę z toaletą chemiczną na małą zgrabną szafeczkę, wykonano kompletną instalację 12V.
Remont został przeprowadzony przez Wiktora Wedlera i jego ojca, którzy nigdy wcześniej nie mieli do czynienia ze szkutnictwem.