KSIEGA GOŚCI

Jacek! Penelopy nam brak! Wracaj na szlak> Zozole

Aż miło!!! Strona ożyła!!! Kalendarze super! Tak trzymać Komandorze. Zozole

Google google

Najserdeczniejsze życenia Noworoczne od załogi Bat. Zośka.Jesteśmy dumni, że zaistnieliśmy w regatach w Rynie.Do zobaczenia jeżeli zdrowie pozwoli.Leon iZenek emeryci.(77 i63 lat.)Nasz e-mail|zurawskiz@wp.pl

Najserdeczniejsze życenia Noworoczne od załogi Bat. Zośka.Jesteśmy dumni, że zaistnieliśmy w regatach w Rynie.Do zobaczenia jeżeli zdrowie pozwoli.Leon iZenek emeryci.(77 i63 lat.)Nasz e-mail|zurawskiz@wp.pl

Stopy wody i pomyślnych wiatrów w Nowym Roku ! Trzymajcie się ciepło stare barszcze- aby do wiosny,i,do rychłego spotkania na Mazurach. P.S. Szkoda Szalonego Smoka -Mirek spogląda z góry jak lata jego wyrzeczeń powoli marnieja....,a jak by to bylo dobrze zeby nowym wlaścicielem został ktos z klubu

Stopy wody i pomyślnych wiatrów w Nowym Roku ! Trzymajcie się ciepło stare barszcze- aby do wiosny,i,do rychłego spotkania na Mazurach. P.S. Szkoda Szalonego Smoka -Mirek spogląda z góry jak lata jego wyrzeczeń powoli marnieja....,a jak by to bylo dobrze zeby nowym wlaścicielem został ktos z klubu

Wszystkim przyjaciołom Oldtimerowcom oraz sympatykom, znanym i nieznanym naszego Stowarzyszenia,zdrowych i spokojnych Swiąt oraz wszystkiego co najlepsze w no- wym 2010 roku życzy Witek - Monos z załogą Smokom wielkie dzięki za życzenia.Sciskamy Was!

Wszystkim przyjaciołom Oldtimerowcom oraz sympatykom, znanym i nieznanym naszego Stowarzyszenia,zdrowych i spokojnych Swiąt oraz wszystkiego co najlepsze w no-wym 2010 roku życzy Witek - Monos z załogą Smokom wielkie dzięki za życzenia.Sciskamy Was!

Dzieki Kasiu, Tobie tez i wszystkim Oldtimerowcom zycze spokojnych Swiat i super sezonu zeglarskiego 2010 :) Smacznego Karpia :P

Dzieki Kasiu, Tobie tez i wszystkim Oldtimerowcom zycze spokojnych Swiat i super sezonu zeglarskiego 2010 :) Smacznego Karpia :P

Najlepsze życzenia z okazji świąt Bożego Narodzenia, wszystkim żeglarzom i Ich Rodzinom, aby przyjście na świat Chrystusa przyniosło radość,pokój,nadzieję i miłość... z żeglarskim ahoj! i do zobaczenia na szlaku w nowym sezonie składa Kasia

Najlepsze życzenia z okazji świąt Bożego Narodzenia,wszystkim żeglarzom i Ich Rodzinom,aby przyjście na świat Chrystusa przyniosło radość,pokój,nadzieję i miłość...z żeglarskim ahoj! i do zobaczenia na szlaku w nowym sezonie składa Kasia

Kochani Klubowicze i Fani naszej strony lub klubu ! Musimy pilnie pomóc Krystynie Porankiewicza w znalezieniu nabywcy dla Szalonego Smoka. Zdesperowana Krystyna chce oddać ten piękny jacht za skromne 25 000 zł ! ! !. - to naprawdę wdowi grosz. Trudno jest jej ponosić stałe koszty trzymania jachtu w Mikołajkach - 10% procent swojej bardzo skromnej renty płaci za port. Jeżeli My nie pomożemy - to kto? Włączajcie Swoje wszystkie kontakty i szukajmy nowego użytkownika dla tego przecież pięknego jachtu bo prawdą jest to co wiemy: żeglarze w portach schodzą na psy a jachty stojące w portach gniją Piękne fotki jachtu znajdziecie na naszej stronie. Telefon do Krysi Porankiewicz - 695 552 267 Tadeusz Wrzos

Kochani Klubowicze i Fani naszej strony lub klubu !Musimy pilnie pomóc Krystynie Porankiewicza w znalezieniu nabywcy dla "Szalonego Smoka".Zdesperowana Krystyna chce oddać ten piękny jacht za skromne 25 000 zł ! ! !. - to naprawdę "wdowi grosz".Trudno jest jej ponosić stałe koszty trzymania jachtu w Mikołajkach - 10% procent swojej bardzo skromnej renty płaci za port.Jeżeli My nie pomożemy - to kto?Włączajcie Swoje wszystkie kontakty i szukajmy nowego użytkownika dla tego przecież pięknego jachtu bo prawdą jest to co wiemy: żeglarze w portach "schodzą na psy" a jachty stojące w portach "gniją"Piękne fotki jachtu znajdziecie na naszej stronie.Telefon do Krysi Porankiewicz - 695 552 267Tadeusz Wrzos

Witam, posiadam pełna dokumentacje jachtu ŚWITEŹ - zainteresowanych prosze o kontakt pod mailem ruda_tu_byla@o2.pl

Witam, posiadam pełna dokumentacje jachtu ŚWITEŹ - zainteresowanych prosze o kontakt pod mailem ruda_tu_byla@o2.pl

byłem :-(

byłem :-(

Eee tam, malkontenctwo i tyle. Co prawda, SMOKI nie mogły być na regatach w Mikołajkach, bo było wspaniałe wesele Adama Ucińskiego (pozdrawiamy!) nad Zegrzem. Ale jesteśmy pewni, że było super. Poza tym byliśmy w czwartek u Leśniczego na Bełdanach i w piątek w Mikołajkach. Spotkaliśmy tam Komandora Tadka, Prezesa Jurka, Romka z Szanty, Monosów, Perkunów, no i oczywiście wiecznie uśmiechniętych Zozoli, a także wielu innych wspaniałych żeglarzy. Przyłączam się do opinii Janka - murarza, że widok starych i stylowych jachtów przy każdej mazurskiej kei to najwspanialszy widok, jaki nam się mógł przydarzyć. A swoją drogą - pomarudzić można, tylko po co? Ja nie widzę jakiegoś większego sensu. Cieszmy się tym co jest, może będzie lepiej, ale na pewno może być gorzej, jeśli wiecznie będziemy niezadowoleni ze wszystkiego

Nie rezygnujcie tak szybko .Może będzie lepiej.Ja nie biorę udziału w zlotach,pływam raz w roku szuwarowo,ale wydaje mi się,że taki zlot najpiękniejsza widok na Mazurach.

Jesteśmy z Grudziądza. W tym roku skończyliśmy remont naszego wspaniałego Weekend Cruiser-a. Próba odbyła się na Wiśle. Mieliśmy dylemat Bałtyk czy Mazury. Już dawno słyszeliśmy o zlotach starych jachtów w Mikołajkach. Widzieliśmy film na Polonii. Przejechaliśmy ponad 230 km na dwa dni przed pójściem dzieciaków do szkoły. Wróciliśmy zmeczeni i rozczarowani. Śmigła, my nie zaryzykujemy. Szkoda naszego czasu i forsy. JEDNAK BAŁTYK. Stopy wody pod kilem.

Eee tam, malkontenctwo i tyle. Co prawda, SMOKI nie mogły być na regatach w Mikołajkach, bo było wspaniałe wesele Adama Ucińskiego (pozdrawiamy!) nad Zegrzem. Ale jesteśmy pewni, że było super. Poza tym byliśmy w czwartek u Leśniczego na Bełdanach i w piątek w Mikołajkach. Spotkaliśmy tam Komandora Tadka, Prezesa Jurka, Romka z Szanty, Monosów, Perkunów, no i oczywiście wiecznie uśmiechniętych Zozoli, a także wielu innych wspaniałych żeglarzy. Przyłączam się do opinii Janka - murarza, że widok starych i stylowych jachtów przy każdej mazurskiej kei to najwspanialszy widok, jaki nam się mógł przydarzyć. A swoją drogą - pomarudzić można, tylko po co? Ja nie widzę jakiegoś większego sensu. Cieszmy się tym co jest, może będzie lepiej, ale na pewno może być gorzej, jeśli wiecznie będziemy niezadowoleni ze wszystkiego ;) Do zobaczenia na szlaku w przyszłym roku, bo SMOK już zimuje ! AHOJ !

Nie rezygnujcie tak szybko .Może będzie lepiej.Ja nie biorę udziału w zlotach,pływam raz w roku " szuwarowo",ale wydaje mi się,że taki zlot najpiękniejsza widok na Mazurach.

Jesteśmy z Grudziądza. W tym roku skończyliśmy remont naszego wspaniałego Weekend Cruiser-a. Próba odbyła się na Wiśle. Mieliśmy dylemat Bałtyk czy Mazury. Już dawno słyszeliśmy o zlotach starych jachtów w Mikołajkach. Widzieliśmy film na Polonii. Przejechaliśmy ponad 230 km na dwa dni przed pójściem dzieciaków do szkoły. Wróciliśmy zmeczeni i rozczarowani. "Śmigła", my nie zaryzykujemy. Szkoda naszego czasu i forsy. JEDNAK BAŁTYK. Stopy wody pod kilem.

Hmm... Powiem tak... W piatek o 11:00 jachty miały się kręcić po mikołajskim - zauważyłem aż dwa jachty! wprawdzie nie na mikołajskim, tylko na Śniardwach i wcale się nie kręciły, tylko stały w trzcinach, ale były... W sobotę były regaty, znaczy była jakąś rozgrzewka, która nagle okazała się regatami, ale padał deszcz więc jasne że kto by na deszczu???. I po zlocie. Fajnie było, zaryzykuję jeszcze raz w przyszłym roku, może będzie jeszcze fajniej....?

Hmm...Powiem tak...W piatek o 11:00 jachty miały się kręcić po mikołajskim - zauważyłem aż dwa jachty! wprawdzie nie na mikołajskim, tylko na Śniardwach i wcale się nie kręciły, tylko stały w trzcinach, ale były...W sobotę były regaty, znaczy była jakąś rozgrzewka, która nagle okazała się regatami, ale padał deszcz więc jasne że kto by na deszczu???.I po zlocie.Fajnie było, zaryzykuję jeszcze raz w przyszłym roku, może będzie "jeszcze" fajniej....?

10 zlot w Mikołajkach = NAJGORSZY ZLOT

10 zlot w Mikołajkach = NAJGORSZY ZLOT

Będę!

Będę!

Właśnie wróciłem z Mazur i już myslę o powrocie. Dostęp do komputera umożliwił mi przeczytanie tej pasjonującej dyskusji. Różne poglądy, różne charaktery, wspólna miłość do żeglarstwa przez duże Ż. Może narodziła nam się nowa świecka tradycja? Snując się po jeziorach spotykałem różne jachty i zaprawdę eksperta trzeba, jakiegoś Glegoły albo Patalasa, by znaleźć dla nich odpowiednią klasę. I myślę, że taką niszą jest nasz Klub. Bo czy jest oldtimerem 25 letni Mak 707, cały z drewna i mosiądzu? Jest! A czy jest oldtimerem jego rok starszy brat tylko że z żywicy i aluminium? Na pewno, jeśli jego właściciel jest z niego dumny i chce się tą dumą pochwalić przed nami przy ognisku lub podczas spożywania na decku płynącego odwłoka komandora, wsłuchując się w piękne ballady Jędrka. A propos. Od Jędrzeja dostałem świetną, profesjonalnie wydaną płytę z piosenkami jego autorstwa i w jego wykonaniu z towarzyszeniem zapewne kolegów muzyków. Płyta Gitarą i strugiem utrzymana jest w typowym, jędrzejowym klimacie, który ja bardzo lubię. Im dłużej jej słucham, tym bardziej mi się podoba. Polecam wszystkim oldtimerowcom. Do zobaczenia w Mikołajkach.

Właśnie wróciłem z Mazur i już myslę o powrocie. Dostęp do komputera umożliwił mi przeczytanie tej pasjonującej dyskusji. Różne poglądy, różne charaktery, wspólna miłość do żeglarstwa przez duże "Ż". Może narodziła nam się nowa świecka tradycja? Snując się po jeziorach spotykałem różne jachty i zaprawdę eksperta trzeba, jakiegoś Glegoły albo Patalasa, by znaleźć dla nich odpowiednią klasę. I myślę, że taką niszą jest nasz Klub. Bo czy jest oldtimerem 25 letni Mak 707, cały z drewna i mosiądzu? Jest! A czy jest oldtimerem jego rok starszy brat tylko że z żywicy i aluminium? Na pewno, jeśli jego właściciel jest z niego dumny i chce się tą dumą pochwalić przed nami przy ognisku lub podczas "spożywania" na decku "płynącego odwłoka" komandora, wsłuchując się w piękne ballady Jędrka. A propos. Od Jędrzeja dostałem świetną, profesjonalnie wydaną płytę z piosenkami jego autorstwa i w jego wykonaniu z towarzyszeniem zapewne kolegów muzyków. Płyta "Gitarą i strugiem" utrzymana jest w typowym, jędrzejowym klimacie, który ja bardzo lubię. Im dłużej jej słucham, tym bardziej mi się podoba. Polecam wszystkim oldtimerowcom. Do zobaczenia w Mikołajkach.

Koledzy, poszukuję planów budowy jachtu Świteż lub Wigry.Chcemy z kolegą zbudować takie cacko.Widziałem tą łajbę przez chwilę w Rucianym.Może ktoś ma jakieś informacje , gdzie można zdobyć plany lub łódkę.

Koledzy, poszukuję planów budowy jachtu Świteż lub Wigry.Chcemy z kolegą zbudować takie cacko.Widziałem tą łajbę przez chwilę w Rucianym.Może ktoś ma jakieś informacje , gdzie można zdobyć plany lub łódkę.

Fajna zabawa , szkoda że z tanimi przepychankami . Oldtimer w NASZEJ formie moze być

Fajna zabawa , szkoda że z tanimi przepychankami . Oldtimer w NASZEJ formie moze być ; stary restaurowany ale i nowy w stylu starego lub z takim artystycznym zacięciem . Myśle że to jasne określenia a w zabawie liczy się idea i praca a nie sama definicja. W klubie powinni być nawet armatorzy nowych W grupie fani czy milośnicy tematu . Panowie zakopać topory . Dla mnie nie smacznym jest forma krytyki zza drzwi i tu nie popiram OBSMAROWYWACZA. zgoda na pseudo i jego robotę ale krecią ; pod nim powinien być jakiś Jan Nowak do wiadomości nie publicznej .. inaczej to tylko ZAPODANIE Pozdrawiam Nas oraz fanów Janek .

Łaskawca przyjął przeprosiny.I nie świadczy to o inteligencji.Palce krwawią mu od klawiatury,nie od cykliny czy wybierania lin.Wyłącz komputer,wejdż na pokład,nie musi być oldtaimera ,popłyń.Tam nie będziesz wirtualny.

Łaskawca przyjął przeprosiny.I nie świadczy to o inteligencji.Palce krwawią mu od klawiatury,nie od cykliny czy wybierania lin.Wyłącz komputer,wejdż na pokład,nie musi być oldtaimera ,popłyń.Tam nie będziesz wirtualny.

Karoll. Przeprosiny przyjmuję. Świadczy to o Pana inteligencji. Szczerze życzę sukcesów. Powodzenia.

Choć z jednego z ostatnich postów OBSERWATORA ewidentnie wynika że nie cieszę się Jego sympatią, postaram się aby dalsze zdania zabrzmiały możliwie szczerze... Z wielkim zainteresowaniem zawsze czytam kolejne pojawiające się posty OBSERWATORA, traktując je jako głos sumienia, trochę złośliwą acz konstruktywną krytykę. Można walczyć z tym głosem, ale chyba lepiej wyciągać wnioski. Chciałbym żeby obecność kogoś takiego jak Pan (OBSERWATOR) powodowała, że będziemy się starać być coraz lepsi. Życzę sukcesów i dla mnie jest Pan tu zawsze miłym i potrzebnym gościem...

Ale Wam zazdroszczą.Zamiast się mądrzyć powinni sami wziąść się za rekonstrukcję jakiegoś starego jachtu. Byłby większy pożytek. A tak to tylko para w gwizdek Tak trzymać- oldtaimerowcy

Karoll. Przeprosiny przyjmuję. Świadczy to o Pana inteligencji. Szczerze życzę sukcesów. Powodzenia.

Choć z jednego z ostatnich postów OBSERWATORA ewidentnie wynika że nie cieszę się Jego sympatią, postaram się aby dalsze zdania zabrzmiały możliwie szczerze... Z wielkim zainteresowaniem zawsze czytam kolejne pojawiające się posty OBSERWATORA, traktując je jako głos sumienia, trochę złośliwą acz konstruktywną krytykę. Można walczyć z tym głosem, ale chyba lepiej wyciągać wnioski. Chciałbym żeby obecność kogoś takiego jak Pan (OBSERWATOR) powodowała, że będziemy się starać być coraz lepsi. Życzę sukcesów i dla mnie jest Pan tu zawsze miłym i potrzebnym gościem...

Ale Wam zazdroszczą.Zamiast się mądrzyć powinni sami wziąść się za rekonstrukcję jakiegoś starego jachtu.Byłby większy pożytek.A tak to tylko ,,para w gwizdek,,Tak trzymać- oldtaimerowcy

Widzę Panie Komandorze, że boi się Pan konstruktywnej krytyki jakiegoś anonimowego pismaka. Oprócz uwag, widzę i pozytywy, ale Pana riposta nie ma nic wspólnego z konstruktywną dyskusją. Pana poprzednik na początku był równie agresywny, choć z pokora przyjmował słowa krytyki i dało się z nim rozmawiać, a co najważniejsze uwagi brał pod rozwagę. A propos, poświęcił Pan mi chwile swojego cennego czasu w Rynie, ale zbył mnie Pan nie zwracając uwagi na małego człowieczka bez mikrofonu i kamery, który nie przysporzy splendoru. Ponadto nie obrażałem nikogo, jak to Pan insynuuje. Stwierdziłem tylko fakt. Rozmawiałem z armatorem jednego z tych cacuszek i całkiem się nie obraził gdy stwierdziłem, że nie jest to oldtimer. Jeśli Pan nie wie to: Oldtimer - terminem tym określa się zabytkowe pojazdy, statki itd. utrzymane w swoim oryginalnym stylu. Miałem kiedyś za złe Pana poprzednikowi, że przyjął do stowarzyszenia chociażby Pana jacht, ale on miał na swoje usprawiedliwienie bardzo konkretne argumenty a nie obrażanie mnie. Ale daruje już sobie, bo cokolwiek nie napisze będzie wodą na młyn. Mogę obiecać Panu że felieton i tak powstanie, a może i coś więcej. Dalsza cześć artykułu na Pańskiej stronie nie ukaże się mimo że pewnie byłby pan z II części usatysfakcjonowany. Nie odpowiem już na Pana uszczypliwości. Nakręcił mnie Pan. Obiecuje ze bede na każdym zlocie. Stopy wody pod kilem

e... OBSERW ten KOMAND to burak nie pasuj. Fajnie gadasz

Widzę Panie Komandorze, że boi się Pan konstruktywnej krytyki jakiegoś anonimowego pismaka. Oprócz uwag, widzę i pozytywy, ale Pana riposta nie ma nic wspólnego z konstruktywną dyskusją. Pana poprzednik na początku był równie agresywny, choć z pokora przyjmował słowa krytyki i dało się z nim rozmawiać, a co najważniejsze uwagi brał pod rozwagę. A propos, poświęcił Pan mi chwile swojego cennego czasu w Rynie, ale zbył mnie Pan nie zwracając uwagi na małego człowieczka bez mikrofonu i kamery, który nie przysporzy splendoru. Ponadto nie obrażałem nikogo, jak to Pan insynuuje. Stwierdziłem tylko fakt. Rozmawiałem z armatorem jednego z tych "cacuszek" i całkiem się nie obraził gdy stwierdziłem, że nie jest to oldtimer. Jeśli Pan nie wie to: Oldtimer - terminem tym określa się zabytkowe pojazdy, statki itd. utrzymane w swoim oryginalnym stylu. Miałem kiedyś za złe Pana poprzednikowi, że przyjął do stowarzyszenia chociażby Pana jacht, ale on miał na swoje usprawiedliwienie bardzo konkretne argumenty a nie obrażanie mnie. Ale daruje już sobie, bo cokolwiek nie napisze będzie wodą na młyn. Mogę obiecać Panu że felieton i tak powstanie, a może i coś więcej. Dalsza cześć artykułu na Pańskiej stronie nie ukaże się mimo że pewnie byłby pan z II części usatysfakcjonowany. Nie odpowiem już na Pana uszczypliwości. Nakręcił mnie Pan. Obiecuje ze bede na każdym zlocie. Stopy wody pod kilem

Drogi OBSERWATORZE Nie ma już Prezesa i nie będzie ! Stary PREZES został w Rynie wyróżniony i radośnie przywitany na naszym spotkaniu Szkoda, że nie skorzystałeś z okazji i nie ujawniłeś się. My jak widzisz nie chowamy się za pseudonimami. Nie mamy też ambicji być wyłącznie klubem dla jachtów które muszą mieć min. 25 czy może więcej lat - dla nas liczą się ludzie, którzy żeglują na jachtach nietypowych, często starych ( są przykłady produkcji z roku 1936 ! ), ale nie koniecznie. Jest nas tylko tyle ile jest - niektórzy umierają innym brakuje sił na remontowanie swoich dziwnych jachtów. Nie robimy naszych spotkań po to by Tobie czy tez komuś takiemu jak Ty te spotkanie się podobały. Liczy się tylko to jak my się na nich czujemy i czy np. Miasto i ludzie z Rynu na nas czekają, czy chcą się z nami bawić - zapraszamy ich również (nieodpłatnie!)na nasze jachty. Wybacz więc proszę ale muszę Cie nazwać naszym bratem zgodnie ze znanym z komunistycznych czasów kawałem - Oni są naszymi bracmi, przyjaciół wybieramy sobie sami. Twoje rozstrzyganie kto jest oldtimerem a kto nie i kto może być w Naszym Klubie a kto nie to Twoja prywatna sprawa i z naszymi uczuciami wybacz, ale nie ma żadnego związku. Nie pozwolę jednak obrażać naszych nowych klubowych przyjaciół którzy po raz pierwszy przyjechali by spotkać się z nami - było aż 5 nowych tzn. po raz pierwszy na naszych spotkaniach jachtów. Niektóre to prawdziwe i pieczołowicie utrzymane cacka. Przypomnij sobie te Ryńskie nowości: S/y Admirał, batalion Zośka, Wigry, Grażysia, Chochlik i Kastor i Poluks. Ja jestem dumny z tego, że te jachty i ludzi na nich nazywają mnie swoim przyjacielem i żaden Twój nawet najbardziej zjadliwy tekst nie jest w stanie tego zmienić. Miej chłopie (a może babo?) odwagę i ujawnij się - czekan na Twój telefon.

Drogi OBSERWATORZENie ma już Prezesa i nie będzie ! Stary PREZES został w Rynie wyróżniony i radośnie przywitany na naszym spotkaniu Szkoda, że nie skorzystałeś z okazji i nie ujawniłeś się. My jak widzisz nie chowamy się za pseudonimami. Nie mamy też ambicji być wyłącznie klubem dla jachtów które muszą mieć min. 25 czy może więcej lat - dla nas liczą się ludzie, którzy żeglują na jachtach nietypowych, często starych ( są przykłady produkcji z roku 1936 ! ), ale nie koniecznie. Jest nas tylko tyle ile jest - niektórzy umierają innym brakuje sił na remontowanie swoich dziwnych jachtów. Nie robimy naszych spotkań po to by Tobie czy tez komuś takiemu jak Ty te spotkanie się podobały. Liczy się tylko to jak my się na nich czujemy i czy np. Miasto i ludzie z Rynu na nas czekają, czy chcą się z nami bawić - zapraszamy ich również (nieodpłatnie!)na nasze jachty.Wybacz więc proszę ale muszę Cie nazwać naszym bratem zgodnie ze znanym z komunistycznych czasów kawałem - "Oni są naszymi braćmi; przyjaciół wybieramy sobie sami. Twoje rozstrzyganie kto jest oldtimerem a kto nie i kto może być w Naszym Klubie a kto nie to Twoja prywatna sprawa i z naszymi uczuciami wybacz, ale nie ma żadnego związku. Nie pozwolę jednak obrażać naszych nowych klubowych przyjaciół którzy po raz pierwszy przyjechali by spotkać się z nami - było aż 5 "nowych" tzn. po raz pierwszy na naszych spotkaniach jachtów. Niektóre to prawdziwe i pieczołowicie utrzymane cacka. Przypomnij sobie te Ryńskie "nowości": S/y "Admirał"; "batalion Zośka"; "Wigry"; "Grażysia"; "Chochlik" i "Kastor i Poluks".Ja jestem dumny z tego, że te jachty i ludzi na nich nazywają mnie swoim przyjacielem i żaden Twój nawet najbardziej zjadliwy tekst nie jest w stanie tego zmienić. Miej chłopie (a może babo?) odwagę i ujawnij się - czekan na Twój telefon.

Mimo ze usunęliście mój wpis podczas tego godnego pożałowania wyboru jachtu roku, nadal będę pisał i będę ?waszym? sumieniem tak jak to była za czasów poprzedniego prezesa. Administrator tej strony ma możliwość wykasowania moich wpisów, jak to się już zdarzyło, ale będzie to świadczyć tylko o braku samokrytycyzmu i wielkiej postkomunistycznej tendencji do bałwochwalstwa. Pokusiłem się o prawe artykuł i jeśli z woli jaśnie panującego administratora będzie mi dane, opublikuję na tej stronie, bez gaży. Jesienią ukaże się spory artykuł w prasie żeglarskiej na temat ruchu Oltimerowego na mazurach. A teraz wrażenia. Pogoda wymarzona do organizowania takiej imprezy. Na kei sucho i ciepło, na wodzie wiatr do żeglowania, a i frekwencja dopisała, chociaż ?staruszków? jakby mniej a więcej jednostek, którym dalece do Oldtimerów, takie raczkujące oltimery. / cdn

Mimo ze usunęliście mój wpis podczas tego godnego pożałowania wyboru jachtu roku, nadal będę pisał i będę "waszym" sumieniem tak jak to była za czasów poprzedniego prezesa. Administrator tej strony ma możliwość wykasowania moich wpisów, jak to się już zdarzyło, ale będzie to świadczyć tylko o braku samokrytycyzmu i wielkiej postkomunistycznej tendencji do bałwochwalstwa. Pokusiłem się o prawe artykuł i jeśli z woli jaśnie panującego administratora będzie mi dane, opublikuję na tej stronie, bez gaży. Jesienią ukaże się spory artykuł w prasie żeglarskiej na temat ruchu Oltimerowego na mazurach. A teraz wrażenia. Pogoda wymarzona do organizowania takiej imprezy. Na kei sucho i ciepło, na wodzie wiatr do żeglowania, a i frekwencja dopisała, chociaż "staruszków" jakby mniej a więcej jednostek, którym dalece do Oldtimerów, takie raczkujące oltimery. / cdn

SMOKI odliczają już czas na wspólne spotkanie w Rynie. Namawiamy też usilnie starego prezesa do przyjazdu. Jesteśmy nastawieni również na dur i niekoniecznie rum.

SMOKI odliczają już czas na wspólne spotkanie w Rynie. Namawiamy też usilnie starego prezesa do przyjazdu. Jesteśmy nastawieni również na dur i niekoniecznie rum.

Zozole masują wątroby i szykują się na spotkanie w Rynie. Ale cóś tu mało informacji co nas czeka. Czy będą regaty slupów czy tylko gafli. Bo jak tylko gafli to strugamy gafla i przeżeglowujemy Zozola. Czy pijemy rum czy wódkę i piwo. Bo jak rum to nie jadziemy. Gramy w dur czy w moll, bo jak w moll to nie jadziemy. Czy będzie stary prezes czy nie będzie. Bo jak go nie będzie to nie jadziemy. Czy będą Smoki? Bo jak nie to nie jadziemy.

Zozole masują wątroby i szykują się na spotkanie w Rynie. Ale cóś tu mało informacji co nas czeka. Czy będą regaty slupów czy tylko gafli. Bo jak tylko gafli to strugamy gafla i przeżeglowujemy Zozola. Czy pijemy rum czy wódkę i piwo. Bo jak rum to nie jadziemy. Gramy w dur czy w moll, bo jak w moll to nie jadziemy. Czy będzie stary prezes czy nie będzie. Bo jak go nie będzie to nie jadziemy. Czy będą Smoki? Bo jak nie to nie jadziemy.

Witam. Przesyłam link do sprzedaży pięknego jachtu z 1924 roku. Może ktoś z nas tchnie w niego drugie życie. Bardzo ciekawa oferta. Link jest na naszym blogu: silhouette.bloog.pl

Witam. Przesyłam link do sprzedaży pięknego jachtu z 1924 roku. Może ktoś z nas tchnie w niego drugie życie. Bardzo ciekawa oferta. Link jest na naszym blogu: silhouette.bloog.pl

Ireneusz Gmaj - konsultant w sprawie żywic napisał: Witaj Tadeusz, będę się starał przyjechać na zlot do Ryn w lipcu, ale jeszcze nie z jachtem może na koniec sierpnia do Mikołajek. Bardzo często rozmawiałem z twoim "bosmanem" ( myśli o Sławko Orłowskim ! ) ale gdy mi zabrali telefon znikł mi kontakt do niego. Obecnie korzystam z telefonu prywatnego +48 517 177 299 i nadal mogę ( i chcę ) udzielać porad na tematy żywiczno izolacyjne podane na stronie klubu.Użytkownik Skype: ireneusz.gmaj

W zeszly weekend zeglowalam sobie po jeziorze Zywieckim. Bylo pieknie, troszeczke szkwalilo. Wszystkim polecam zeglowanie posrod gor. robi wrazenie. Ahoj

Wszystkim życzę udanej majówki! Tym co na wodzie stopy wody i pomyślnych wiatrów!pozdrawiam Kasia Monos

Hej Piotrze !Prawdopodobnie będziemy 01.05 z najmłodszym członkiem załogi-Mają w Mikołajkach i chętnie wpadniemy nad kanał.Mój tel.502 247 717Pozdrawiamy Witek-Monos i Załoga.

ja będę w połowie maja

kto b?dzie na mazurach w maj?wk??

Niech Zmartwychwstanie Pa?skie,kt?re niesie odrodzenieduchowe,nape?ni wszystkich spokojem i wiar?.Da si??w pokonywaniu trudno?ci i pozwoli z ufno?ci? patrze?w przysz?o??.Pozdrawiam i do zobaczenia na wodzie

My?lami i we ?nie jestem ju? coraz cz??ciej na moim jachcie i z moimi Oldtimerowcami, widz? pi?kne Smoki, Zozole, Grube i Z?ote Ryby, dusz? Perkuna. Jeszcze chwilka i sen si? spe?ni - niech dzisiejsza pogoda zostanie z Wami przez ?wi?ta. Pozdrawiam serdecznie.

Z okazji ?wi?t Wielkiejnocy rado?ci,mi?o?ci i samych wspania?o?ci ?yczy Katarzyna Kink

Witam.Dzisiaj zdarzyla sie nam nieprzyjemna sytuacja.Zlodzieje wlamali sie nam do piwnicy i ukradli silnik od Smoka: Szara Honde 2,5 konia. Jesli ktos przypadkiem znajdzie taki na jakiejs aukcji internetowej, prosimy o kontakt! Dziekuje, Ahoj!

Do zobaczenia!dobrze,?e do lata co raz bli?ej... A hoj! P.S. stronka zozolow? znam i rzeczywi?cie jest fajna...pozdrowionka!

Noo mam nadziej? na spotkanie w ko?cu... Macie bardzo ?adn? stronk? zozolow?. Pozdrawiam Piotrze.

Och jak sympatycznie si? zrobi?o na tym forum. W plebiscycie wygra? SMOK, kt?ry dodatkowo wygra? dla nas serca kilku tysi?cy ludzi. Przy wsparciu ZOZOLA uda?o nam sie pozyska? mi?osnik?w Mazur, kt?rzy nie zawsze dostrzegali stare jachty, nieodzowny element mazurskiego pejza?u. Piotrze SMOKU Szczud?o, dzi?kujemy za mi?e s?owa i cho? do tej pory mija?y sie nasze kursy, to mam nadziej? ?e w go?cinnym Rynie "pop?yniemy" wznosz?c toasty za nasze pi?kne ?odzie.

Dzi?kujemy za ciep?e s?owa Kasiu i do mi?ego zobaczenia. Pozdrawiam wszystkich Oldtimerowc?w.

Gratulacje...gratulacje..."Smoku"! i cho? g?os odda?am na ZOZOLI...,to uwa?am,?e wygrali?cie nie tylko plebiscyt...macie fajn? ?ajb?!pozdrawiam cieplutko wszystkich i do zobaczenia ju? nied?ugo na wodzie.Kasia z Monosa

Gratulujemy "Smokowi", chocia? sercem i dusz? wspierali?my Zozoli. Pozdrawiamy wszystkich. Do zobaczenia na jeziorach. Za?oga "LUNY"

Gratulacje "Smoku" i u?ciski "Zozolom"Witek z "Monosa" Hej!

A my dzi?kujemy za widok ?agli Smoka na szlakach w 2008 r.Do zobaczenia na wodzie.

Dzi?kujemy za wszelakie wsparcie dla naszego jachtu. Niewiele silhouettek p?ywa jeszcze na naszych akwenach. Zwyci?stwo w plebiscycie Jacht Roku Klubu Oldtimer to dla nas wielkie wyr??nienie. W ?yciu by?my nie przypuszczali, kupuj?c SMOKA 3 lata temu, i tym samym wydobywaj?c go z przepastnych czelu?ci zawilgoconego hangaru w Skar?ysku Kamiennej, ?e w ci?gu 2 lat spotkamy tylu wspania?ych ludzi, kt?rzy pomog? nam go wyremontowa?, wymy?l? plebiscyt, zg?osz? do niego nasz jacht, wypromuj? go i pozwol? wygra? w tym zaszczytnym gronie. Nie wiem czy zas?u?yli?my na to? Traktujemy to troch? na wyrost. Postaramy si? sprosta? wyzwaniom... i wytoczy? jak?? becz??k? ;) A nade wszystko przyrzekamy dba? o SMOKA i wspiera? w przysz?o?ci starania innych w pasji ?eglarskiej, tak jak Wy wspierali?cie nas do tej pory. Dzi?kujemy Adamowi Uci?skiemu za znalezienie SMOKA i poprowadzenie jego remontu, Jurkowi Pietrowiczowi za przyci?gni?cie nas do Waszego Zacnego Grona, Tadkowi Wrzosowi za niepowtarzalny klimat wsp?lnych spotka? i fajne pomys?y na prowadzenie tego elitarnego klubu oraz Piotrkowi Garbie za zaci?t? rywalizacj? wzajemny doping. Nie da si? wszystkich wymieni?, cho?by si? bardzo chcia?o :) Na ko?cu chc? serdecznie podzi?kowa? Jadzi Stanis?awskiej, kt?ra nauczy?a mnie mi?o?ci do starych jacht?w, bo do tej pory by?em za bardzo laminatowy. Ale to ju? przesz?o?? :) Bez cienia w?tpliwo?ci mo?na stwierdzi?, ?e bez Was nie by?oby SMOKA

Piękny jest ZOZOL, piękny też SMOK. Wszystkie oldtimery są piękne, bo kochane. Jachty, które niechybnie kończyłyby już dawno swój żywot gdzieś w piecach i na wysypiskach, są przez nas, żeglarzy i szkutników w jednym, pieczołowicie restaurowane i co roku odnawiane. Piękno w nich drzemie ogromne, ponieważ one się nam odwdzięczają za włożoną pracę i czas. Te stare jachty chyba naprawdę mają duszę, bo pomimo upływu 30-tu, 50-ciu i więcej lat, nadal chcą pływać i pięknie wyglądać. Tylko trzeba im w tym "troszkę" pomóc. I my - mi?o?nicy starych jacht?w, im w tym pomagamy. Bo warto pamiętać o korzeniach...

Sen by? wspania?y , ale ciut na wyrost.I tak uwa?am ?e powinien wygrac ZOZOL. Bo najpiekniejszy i najlepszy i wogole naj. A Ty Szamanie - Czarowniku nie ryzykuj. Czary to domena dla odwa?nych, czytaj KOBIET Nie szama?.Bor?wka

Zwyci??y? SMOK!!!-Gratulacje!Ale i tak najlepszy i najpi?kniejszy jest ZOZOL!!!Pozdrawiamy za?og? Doktor?w!!!

By?em, sympatykiem ZOZOLA. W ko?cu Gsrbus to mo?j Szwagier:). Niemniej, jsko ?eglarz gratuluj? SMOK-owi i jego sympatykom. Fajnie by?o si? tym, plebiscytem, emocjonowa?. Do zobaczenia gdzie?, kiedy?. Sail More!

Gratulacje Dla Smoka ?l? Sukinkoty :) Zozolowi gratulijemy walki do ko?ca!Dziekujemy za fajna zabaw?! Do zobaczenia na wodzie.Pozdrawiamy serdecznie Oldtimerowo.

Dzi?kujemy za g?osy !!!! Dzi?kujeny za rywalizacj? ZOZOLom oraz pozosta?yn za?ogom. Dzi?kujemy wszystkim za rozpowszechnienie plebiscytu i stronki OLDTIMER?W. To tak na gor?co - bo si? strasznie cieszymy... :)

Gratulacje SMOKU!! Od ZOZOLA - pierwsze i najszczersze. Dzi?kujemy za wspania?? rywalizacj?. Fanom dzi?kujemy za g?osy!!!

Tylko się nie budź bo się zdziwisz Borówko. Wygra Smok

Miałam sen...ZOZOL wygrał 1 głosem. I niech się tak stanie. Pozdra dla P.Garby. Borówka i Igor

Hazard,to nie dla mnie. Emocje zawładnęły mną.Od dwóch dni myślę tyko, o tym czy wygramy ZOZOL musi wygrać.Poruszyłam niebo i ziemię, żeby tak sie stało. Zobaczymy.Pozdrawiamy załogę ZOZOLA. Borówka i Igor

Jeszce mam pytanie czemu tu brak reszty pięknych jachtów pływających po mazurach tylko wybrane przez siebie

wasza strona to farsa każdy może napisac bota do głosowania monitoruje wasza strone i wykryłem arregularność w głosowaniu

Dlaczego od razu ustawiony wszystko zgodnie z regu?ami i karawana jedzie dalej. Tak czy nie!!!!!!

TEN PLEBISCYT JEST USTAWIONY !! 4220 GŁOSÓW ....

Komandorze Piotrze! Podwodna Polska jest również z tobą!! Niech licznik bije dla ZOZOLA !!

Nowa twarz OBSERWATORA - ten Kameleon nazywa si? co chwila inaczej i to mnie cieszy, ?e nasza strona go nie wkurza, ale bawi.

Jak widać - wszyscy oszaleli, nawet licznik, ale najbardziej Ci co się zabawnie wpisują. Im to naprawdę licznik bije - a mówią, że jest kryzys i trzeba oszczędzać - w tym również i czas więc szkoda czasu na sprawdzanie stanu licznika - wyłączmy go ! Nawet bez licznika wiemy, po ilości oddanych głosów, że nasza strona ma b. wysoką oglądalność wśród przyjaciół i wśród zazdrosnych kibiców - wielbicieli stronY. Zobaczymy jak będzie na Zlotach - patrz terminarz 2009. Po licytacji kto ma więcej przyjaciół zabieram się do remontów - Wy klubowicze chyba też.

ale wzrosła wam popularność hehehhehe :P

Fajny licznik :P

Zozol ŻĄDZI

Komandorze, kto to jest ten OBSERWATOR i o co chodzi? Czy mamy się go bać, czy mamy się przestać bawić, czy mamy go w powietrze wysadzić !!! Niech spada pornole oglądać !!! Pół Polski emocjonuje się naszą rywalizacją a 3/4 wie co to są oldtimery. Osobiście dostałem 2 zapytania "czy nie uszyć ci żagli" Pozdrawiam. Zostało 2 dni. Wyśpię się po 20.03. Piotrek ZOZOL Garba.

Drogi obserwatorze jeżeli nasza strona Ci się nie podoba to szkoda Twojego i mojego czasu. Jeżeli nie brak Ci odwagi to ujawnij się i wyjaśnij co ma OBSERWATOR na myśli mówiąc o starej łajbie ***. Nasza strona i Klub to grono ludzi przyjaznych, nie szukających zwady. Nie ważne jest dla nas jak działa licznik ale jak serdecznie bija nasze serca pod naszymi żaglami.

e komandor no i mamy 5001. Nie mów mi o prawości bo mi nóż sie w kieszeni otwiera. dla przypomnienia jest taka star łajba dwumasztowa a nazywała sie *** , to mi nie mów o prawości.

Drogi OBSERWATORZENasz Klub i nasza strona nie została zrobiona dla Misiaków i tym podobnych krętaczy. To nie ściema, ale Klub dla ludzi uczciwych, poważnych oraz prawych. Obce są nam wszelkie przekręty a OBSERWATORÓW używających terminów "kaszana" lub "ściema" odsyłamy na stronę która zaczyna się na Y

A teraz nabije licznik na 5000 ha ha ha

Ale sciema ten licznik odwiedzin. Klikajcie w odświeżenie strony albo wracajcie do strony głównej a licznik bedzie skakał jak oszalały. Sam nabiłem przez 10 minut z 4877 do 4920. To tak jak ten liczniki przy głosowaniu. Totalna porażka. Prosty automat z netu i głosowac mozna przez cała noc. he he he.

Piotrus nie wiedziałam ze masz takie wspaniałe zainteresowanie - Hobby .PozdrawiamI chetnie wybarałabym sie na krótki rejs z Wami

Myślę że na jakiś czas starczy plebiscytów i siedzenia przed komputerem... ;)

Rysiu, Na dnie Ryńskiego leży jeden "beton", Wędrowiec kapitana Zawiły w LOKu w Giżycku to drugi. Obok niego stoi pod plandeką "Pan Jan" - jest kilka siatkobetonowców, ale tylko ZOZOL pływa!!! Czyż nie powinien być jachtem roku? Jak przegramy zastartujemy w plebiscycie jacht stulecia ;-)

zozol nie jest jedynym siatkobetonowcem.przed laty pływałem po mazurach siatkobetonem na planach FokaII nie powiem zacny kiler.Czarterowałem od własciciela zamieszkałego chyba w Bełchatowie.Tez fajna krypa.

Pozdrowienia komandorze

AAAAAAA, wlasnie! juz wiem, skad znalam nazwe Zozol... to takie cukierki... dobre... ale chyba nie z betonu ;)

Acha. Jeszcze w odwodzie mamy fabrykę cukierków, która nazwała swój produkt imieniem naszego jachtu ;-). Proponuję konkurencji zwrócić się do Stomilu ( oni robią smoczki) i do IMiGW ( ci co wieczór ględzą o obłokach).

Ajajaj!!! Brawo Smoki!!! To jest walka!!! nawet jeśli przegramy (choć wątpimy), to bez żalu - godnego mamy przeciwnika. A i "Odwłok" nie śpi przyczajony jak tygrys. Widzę gromadne wsparcie dla Smoka i Odwłoka od braci żeglarskiej gromadnie odwiedzającej Targi WiW. No cóż, nie składamy broni - zostali nam jeszcze górale, górnicy i środowiska twórcze. W ostateczności kupimy ze 100 komputerów - stać nas by utrzymywać betona to na komputery też - Machamy wszystkim banderką - ZOZOLE

Na targach bylo super:) Spotkalismy sie z Tadkiem i jakby nie to, ze trzeba bylo cos poogladac to chyba gadalibysmy do wieczora :) Udalo nam sie wpasc na mase swietnych ludzi i wymienic sie doswiadczeniami. I byla taka jedna motorowka stylizowana na zaglowke ;) Szkoda, ze nie udalo nam sie spotkac z innymi Oldtimerowcami. Serdeczne AHOJ dla wszystkich :)

pIEKNO POD ZAGLAMI.

Przyznaję, że uwaga nt. adresów IP i programów - robotów jest nieco nieżeglarska, ale tak to jakoś wyglądało wczoraj podejrzanie ;) Co do Waszej uczciwości - nigdy nie miałem wątpliwości! Natomiast kto wie co robią inni? Na to nie mamy wpływu, niestety :) Zabawa wciąga, strona ma przez to faktycznie wielu sympatyków. Życzę sukcesu, dziękując wszystkim za udział. Nawet nie przypuszczałem, że taki będzie odzew i tylu ludzi się z nami skontaktuje na różnych forach. Smoki, Obłoki, Ryby i Zozole do enterów ;) oczywiście ze śpiewem na ustach... PS: do zobaczenia np. z okazji Targów Wiatr i Woda w najbliższy weekend.

Daliśmy się wciągnąć w tą zabawę bez reszty. Korzyść jest wielka gdyż znamienicie wzrosła oglądalność strony naszego elitarnego klubu. Ponadto budująca jest liczba życzliwych nam i naszemu jachtowi i naszemu środowisku, ludzi. Przyznajemy się do prowadzenia szeroko zakrojonej kampanii plebiscytowej a gmeraniem w jakichś IP(cokolwiek to jest) czy wykorzystywaniem robotów do głosowania, jako żeglarze i dżentelmeni brzydzimy się do omentu, uważając uwagę Piotra za niestosowną. Z zapartym tchem obserwujemy słupki popularności, czekając wiosny - śpiewamy

Kolumb udowodnic chcial, ze Ziemia kula jest.Zeglowal wiec na Zachod az Ocean skonczyl sie.Pomyslal, ze jest w Indiach, wyszlo z tego USA.Klopoty z nawigacja ma wielu do dzis dnia!Nie glosujcie! Spiewajcie! :D

To nie Komandor nazwał Smoka łajbą. To moje słowa, wysłane na jego prywatnego meila i zacytowane, uważam że nie obraźliwe dla żadnej krypy, zwłaszcza swojej:) Owszem, uruchomiliśmy wielu naszych przyjaciół do głosowania. Jeszcze nie wszystkich. Za to nie używamy do głosowania zmiennego IP, ani robota, co polecamy zainteresowanym :) Wszystkie prace wykonujemy własnoręcznie. Poza tym, przegrać z Zolem, Odwłokiem, Szalonym, Wielorybem (Jurek popraw jak coś przekręciłem;) - to nie wstyd. To przecież głównie zabawa. Dziękujemy wszystkim za głosy na naszą łódkę oraz wszystkie inne, a zwłaszcza na Szalonego. Pozdrawiam

Pod wrażeniem jestem akszyna... Gratulacje z tytułu prowadzenia w naszym rankingu. Podejrzewam jednak, znając Komandora, że to nie jest Jego ostatnie słowo... Mamy w końcu jeszcze 10 dni ;)

SMOK zapewne wygrałby z ZOZOLEM ale Komandor nazwał SMOKA "łajbą" co w przypadku tak pięknego jachtu jest trochę pogardliwe. Więc mimo zaangażowania Komandora, które trąci nepotyzmem, zostało to zapewne odczytane jako sugestia, żeby jednak głosować na ZOZOLA. Zozolki dziękują Ci Komandorze serdecznie.

ZOZOL to unikatowa konstrukcja. Jedyny w Polsce pływający jacht z betonu, który dzięki kilku zapaleńcom został wyrwany z objęć "krzaków" by ponownie pływać i zadziwiać. 3 tony Zozola nie mają większych szans w regatach, tym bardziej cieszy popularność w naszym plebiscycie. Dziękujemy za wszystkie oddane na 40-to latka głosy i prosimy o jeszcze.Podziwiamy pięknego SMOKA, tym radośniej będzie z nim wygrać.

SMOK to łajba która pływała przez 20 lat pod banderą jachtklubu w Skarżysku Kamiennej, odremontowana, ma teraz swoją drugą młodość. Rok 2008 to dla niej przecież dziewiczy rejs. "Dziewica z odzysku, po 30-tce" - to tylko u NAS - w Klubie Żeglarskim Jacht Oldtimer !!! I tak trzymać,

A to link z regat od naszego znajomego (tez armatora Silhouetki tylko, ze z moza Polnocnego). Cos pieknego! Sami popatrzcie... i posluchajciehttp://www.galwayhookerassociation.ie/